Kolejny nocleg w Jerez de la Frontera. Tu postanowiłyśmy trochę zaszaleć i zamieszkać w 4 gwiazdkowym bardzo przyjemnyem hotelu który był jednak tańszy od hostelu w San Fernando:)
A wieczorem pyszna paella w pobliskiej restauracji i zero turystów poza nami. Uroki noclegów poza cenrum miasta:)